RSS
Facebook
Twitter

wtorek, 21 czerwca 2011

Pieniądze idą z dymem.

Określenie to nie pasuje lepiej w użyciu do żadnej innej grupy społecznej jak do palaczy. Dlaczego? Ponieważ dosłownie puszczają oni pieniądze z dymem. Oczywiście nie jest tak, że rolują papierosa, który później unosi się od atmosfery, jednak spokojnie możemy przyjąć, że każdy papieros to złotówka, która właśnie uleciała z naszego portfela do atmosfery. Smutno ale prawdziwe. Na szczęście tylko dla palaczy, do których już od 6 lat nie należę i jestem z tego bardzo dumny ponieważ, nie było to łatwe.
Wracając jednak to wyrzucania pieniędzy w błoto, to okazuje się, że przeciętny palacz musi pracować co najmniej trzy dni po to, żeby było stać go na papierosy. Takie są niestety realia w naszym kraju. Zupełnie inaczej wygląda to na zachodzie, gdzie w ze względu na wyższe zarobki nie ma mowy o tego typu patologiach. Zresztą czy powinniśmy mówić tutaj o patologii? Nie wydaje mi się, ponieważ może to wielu palaczy w naszym kraju skłonić do tego aby w końcu uporali się z tym problemem jakim nie wątpliwie jest wydawanie jednej czwartej swojej wypłaty na papierosy, czyli coś co idzie z dymem, a do tego jeszcze powoli nas zabija. Niestety wciąż wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy jak bardzo toksyczne w skutkach mogą być papierosy. 

0 komentarze:

Prześlij komentarz